Kiedy 11 listopada 1918 roku Polska odzyskała symbolicznie niepodległość na części terytorium, we Lwowie ciągle trwały walki. Młodzi Polacy wobec braku regularnych oddziałów heroicznie bronili swego bastionu polskości przed Ukraińcami. Ostatecznie miasto w pełni oswobodzono 22 listopada 1918 roku.
W sumie w walkach po stronie polskiej brało udział 6022 osoby, spośród których 1421 nie przekroczyło 17. roku życia, zaś najmłodszy miał zaledwie 9 lat. Jeden z nich, 13-letni Antoś Petrykiewicz został najmłodszym w historii kawalerem Orderu Virtuti Militari. Tym orderem zostało również odznaczone samo miasto Lwów. Zaś kolejnym elementem szczególnej czci dla Orląt Lwowskich jest złożenie szczątków jednego z orląt w warszawskim Grobie Nieznanego Żołnierza.
Pod tym samym Grobem Nieznanego Żołnierza odbywają się obecnie corocznie największe uroczystości państwowe jak te z 11 listopada. To podczas nich wyczytywani są m.in. bohaterowie z przeszłości, aby stanęli do dziejowego apelu poległych. Wywoływani są oczywiści piastowscy wojownicy, żołnierze Grunwaldu, XIX wieczni powstańcy. Wśród tego wyliczania władza dziwnie „zapomina” o Orlętach Lwowskich i obrońcach Kresów południowo-wschodnich. Kolejny raz klucz politycznej poprawności nakazuje ich pominąć, zadając tym samym ból kresowiakom i deformując świadomość Polaków. Wszystko w sytuacji, gdy zarówno prezydent jak i jego główny doradca są niby historykami.
_____
Jutro o godzinie 11 w kościele Św. Krzyża przy ulicy 3 Maja w Rzeszowie odbędzie się msza św. w intencji Orląt Lwowskich.
Zapraszamy wszystkich chętnych.