Nowa strona internetowa

środa, 21 września 2011

Rajd gimnazjalistów śladami żołnierzy podziemia

Ponad 50 gimnazjalistów wyruszyło w środę na trasę 3-dniowego rajdu śladami żołnierzy niepodległościowego podziemia na pogórzach Strzyżowskim i Dynowskim-poinformowała Małgorzata Waksmundzka-Szarek z oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie.

- Rajd ma charakter edukacyjny. Jego uczestnicy poznają wydarzenia z okresu drugiej wojny światowej i końca lat 40. ubiegłego wieku. Trasa pokrywa się z m.in. terenami, objętymi działalnością oddziałów partyzanckich Józefa Cieśli ps. "Topór" i Józefa Czuchry ps. "Orski" - powiedziała Waksmundzka-Szarek.




Organizator rajdu Bogusław Kleszczyński z rzeszowskiego oddziału IPN zwrócił uwagę, że "w ciągu trzech dni rajdu młodzi ludzie wraz z historykami przemierzają piękne i atrakcyjne turystycznie zakątki woj. podkarpackiego oraz poznają historię". - Każdego roku rajd organizowany jest w innej części regionu i poświęcony jest innemu zagadnieniu z historii najnowszej Polski - dodał.
Podczas rajdu będzie także okazja do udziału w grach i zabawach, które m.in. mają przybliżyć historię. - Od uczestników rajdów z poprzednich lat wiemy, że taka forma edukacji bardzo się im podobała. Zresztą wiele osób zgłasza się do uczestnictwa w rajdzie ponownie - podkreślił Kleszczyński.

W konspiracji - najpierw antyniemieckiej, a potem antykomunistycznej - Józef Cieśla "Topór" działał od 1940 r. Działającą przez siedem lat na Podkarpaciu antykomunistyczną grupę Cieśli UB rozbił w lutym 1956 r. Jego zatrzymano pięć miesięcy wcześniej. Został skazany na karę śmierci, którą zamieniono na 15 lat więzienia. Zmarł w niewyjaśnionych do końca okolicznościach 14 listopada 1969 r. w więzieniu w Barczewie.
Z kolei Józef Czuchra "Orski" był dowódcą jednego z pierwszych oddziałów partyzanckich Armii Krajowej na Podkarpaciu. Po wejściu Armii Czerwonej intensywnie poszukiwany przez NKWD i UB. Czuchra zginął zastrzelony podczas próby ucieczki z siedziby UB w Rzeszowie 31 marca 1945 roku.

za:  onet.pl

 ----------

Ehh ten IPN to jednak ostoja ciemnogrodu. Nie dość, że rajd śladami jakiś partyzanckich oszołomów (pewnie antysemitów), to jeszcze indoktrynujący młodzież w duchu bogoojczyźnianego patriotyzmu. Cóż za zacofanie w postępowej i tolerancyjnej Europie, na dodatek z publicznych pieniędzy. 
(lol)

Ps. Dla nierozgarniętych - wyrażamy wielkie słowa uznania za inicjatywę rajdu.